„Rowerowa” działalność z finałem w więzieniu
Znany doskonale policjantom ze swej „rowerowej” działalności 30–letni mężczyzna za kradzież kolejnego „pojazdu” trafił na osiem miesięcy do więzienia. Taki wyrok Damian D. usłyszał dzięki doskonałej pracy kryminalnych z Targówka.
Kiedy kryminalni z Targówka zostali poinformowani o kradzieży roweru sprzed jednej z miejscowych szkół zaraz zajęli się tą sprawą. Złodziej przecinając zabezpieczenie, ukradł uczniowi „górala” wartego blisko 800 złotych. Wszystko wydarzyło się pod koniec maja tego roku. Każdy trop policjantów prowadził ich do 30-letniego, znanego im doskonale mężczyzny.
Kryminalni przesłuchali świadków i zabezpieczyli monitoring w okolicy, gdzie doszło do przestępstwa. Zaczęli tez szukać Damiana D., który najprawdopodobniej ukrywał się przed policją. Funkcjonariusze nie dali jednak za wygraną i kilka tygodni później w ich ręce wpadł „rowerowy” złodziej. 30-latek na swoim koncie ma kilka podobnych przestępstw. Usłyszał już zarzut kradzieży, za co kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, a że dopuścił się jej w warunkach recydywy, kolejne 8 miesięcy spędzi w zakładzie prawnej izolacji.
ao/mb