Okradł swoją dziewczynę
Policjanci z Ursynowa zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież biżuterii. Okazało się, że jej właścicielka została okradziona przez swojego chłopaka, który nie miał żadnych skrupułów, aby pod jej nieobecność wynieść z domu kosztowności warte blisko 7 tys. złotych. Szymon Ł. już usłyszał zarzut za to przestępstwo, do którego się przyznał. Może mu grozić kara do 5 lat więzienia.
Jak ustalili funkcjonariusze, Szymon Ł. spotykał się z pokrzywdzoną kobietą od jakiegoś czasu. Mężczyzna przebywając u niej w mieszkaniu, podczas jej nieobecności, wynosił złotą biżuterię. Jego łupem mogły paść łańcuszki, pierścionki i zawieszki o wartości blisko 7 tys. złotych. Kiedy jej właścicielka zorientowała się, że doszło do przestępstwa zawiadomiła ursynowskich policjantów.
Mundurowi zatrzymali 35-latka. Mężczyzna oznajmił policjantom, że zrobił to, ponieważ potrzebował pieniędzy na spłatę długów. Szymon Ł. jest podejrzany o kradzież, za co może mu grozić kara do 5 lat więzienia.
ea/mb