Zatrzymany za kradzież torebki
Policjanci z wydziału mienia bez trudu wytypowali sprawcę kradzieży torebki w tramwaju. Zatrzymali go kilka dni po zdarzeniu. 30-letni Jarosław K. usłyszał już zarzut, nie było to jego pierwsze takie przestępstwo. W przeszłości był już karany za inne kradzieże. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Do komendy zgłosiła się kobieta, która powiadomiła o kradzieży torebki. Z zeznań pokrzywdzonej wynikało, że jechała tramwajem i w pewnym momencie młody mężczyzna wyrwał jej z ręki torebkę, po czym wyskoczył na przystanek i uciekł. Zawiadamiająca zdążyła jednak przyjrzeć się sprawcy. Opisała wygląd mężczyzny. Wartość strat, jakie poniosła w związku z kradzieżą, to 4500 złotych. W torebce kobieta miała między innymi: telefony komórkowe, zarówno prywatne jak i służbowe, dokumenty, pieniądze, karty bankomatowe.
Sprawa trafiła do wydziału mienia. Policjanci na podstawie wnikliwej analizy zgłoszenia oraz opisu sprawcy bardzo szybko wytypowali konkretną osobę. 30-letni Jarosław K. został zatrzymany niedługo później. Pokrzywdzona rozpoznała w nim złodzieja swojej torebki. Na podstawie całości materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. W przeszłości był już karany za to samo przestępstwo. Grozi mu do 5 lat więzienia.
ea/jw