Dwie kolizje, dwóch nietrzeźwych kierowców
Mając ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę renault. Na skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Wrocławskiej wjechał w tył stojącej na światłach skody. Na szczęście kolizja nie okazała się poważna i nikt nie wymagał pomocy lekarskiej. Interweniujący funkcjonariusze stołecznej drogówki doprowadzili 53-latka do komisariatu przy ul. Raginisa. Na Pradze Południe natomiast policjanci zatrzymali 43-letniego Grzegorza L., który po raz kolejny w stanie nietrzeźwości wsiadł za kierownicę samochodu. Tym razem mając około 1,5 promila alkoholu we krwi wjechał w pieszego oraz inne auto. Ma dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujące do lipca 2014 roku oraz lipca 2016 roku.
Do zdarzenia na Bemowie doszło wczoraj około 18.00. Z ustaleń policjantów wynika, że na skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Wrocławskiej kierowca renault stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w tył stojącej na światłach skody. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kiedy policjanci stołecznej drogówki przyjechali pod wskazany adres, zbadali stan trzeźwość sprawcy zdarzenia.
Waldemar C. miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. W trakcie sprawdzania dokumentów okazało się, że mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy. 53-latek prawdopodobnie odpowie teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności, karę grzywny oraz utratę prawa jazdy.
Dużo poważniej wyglądało zdarzenie z udziałem nietrzeźwego kierowcy, do jakiego doszło na Pradze Południe. Około 17.30 policjanci z patrolówki zostali skierowani na interwencję w rejon skrzyżowania ulic Majdańskiej i Igańskiej. Policję wezwali świadkowie. Na miejscu ludzie wskazali mundurowym mężczyznę, który pijany kierował skodą i wjechał w przypadkowego przechodnia oraz drugi samochód.
Policjanci natychmiast podjęli stosowne czynności. Okazało się, że to właśnie jeden ze świadków widząc, co się stało udaremnił kierowcy dalszą jazdę i odebrał mu kluczyki. 43-letni Grzegorz L. miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Został zatrzymany. Funkcjonariusze ustalili w policyjnej bazie danych, że mężczyzna nie po raz pierwszy wsiadł pijany za kierownicę samochodu. W przeszłości był już karany za to samo przestępstwo, aktualnie posiada dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, jeden z nich obowiązuje do lipca tego roku, drugi do lipca 2016 roku, wobec mężczyzny orzeczono również karę pozbawienia wolności w wysokości 10 miesięcy w zawieszeniu na 5 lat.
43-latek trafił do policyjnej celi. Pokrzywdzonemu, w którego wjechał Grzegorz L. została udzielona doraźna pomoc lekarska, doznał potłuczeń. Kwestią kolizji zajęli się już policjanci z wydziału ruchu drogowego.
Dziś przed południowopraskimi funkcjonariuszami kolejne czynności, po zgromadzeniu kompletnego materiału dowodowego przedstawią zatrzymanemu zarzuty i zostanie podjęta decyzja o jego dalszym losie.
ea/KRPIV/KRPVII