Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowie za fałszywy alarm bombowy

Data publikacji 30.12.2013

Tylko kilkunastu minut potrzebowali policjanci z warszawskiego Śródmieścia, aby zatrzymać sprawcę fałszywego alarmu bombowego. 36-letni Mariusz S. zatelefonował pod numer alarmowy i poinformował, że ładunek znajduje się w dużym centrum handlowym w stolicy. Mężczyzna był kompletnie pijany i miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Sprawca zdarzenia usłyszał już zarzut sprowadzenia zagrożenia w znacznym rozmiarze za co grozi do 8 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło kilka minut po 22:00 w piatkowy wieczór. Na numer alarmowy urzędu miasta  zadzwonił mężczyzna, który poinformował o ładunku wybuchowym. Z informacji wynikało, że ładunek znajduje się w jednej z galerii handlowych w centrum Warszawy.

Sprawą od razu zajęli się policjanci ze Śródmiejskiej komendy i na adres skąd dzwoniono udała się załoga mundurowych. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce w budce telefonicznej stał mężczyzna, który właśnie rozmawiał z kimś przez telefon. Później okazało się, że właśnie kolejny raz dzwonił informując o podłożonym ładunku wybuchowym. We wskazanym centrum handlowym rzeprowadzono sprawdzenie pirotechniczne, w wyniku którego okazało się, że alarm bombowy jest fałszywy.

Mężczyzna był kompletnie pijany, badanie stanu jego trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mariusz S. noc spędził w ośrodku dla osób nietrzeźwych. Prokurator przedstawili mu zarzut za wywołanie fałszywego alarmu ( sprowadzenie zagrożenia w znacznych rozmiarach ), za co grozi kara do 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony