Wpadł na kradzieży, bo wypatrzyła go kamera
Wczoraj w nocy operator kamery miejskiego monitoringu zauważył jak okradany jest pijany mężczyzna. Wysłana na miejsce policyjna załoga zatrzymała sprawcę tego zdarzenia- 59-letniego Marka P. Sprawca kradzieży przyznał się do winy tłumacząc policjantom, że skorzystał z "okazji,” bo pijanemu telefon wystawał z kieszeni. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 5 lat więzienia.
Wczoraj około 2.00 operator kamery zamontowanej przy ul. Zgoda zauważył jak do stojącego przy ścianie budynku pijanego mężczyzny podchodzi inny, który przeszukuje mu kieszenie. Całe zajście trwało krótką chwilę, po czym sprawca oddalił się w kierunku ul. Kruczej. W czasie tej drogi został zatrzymany przez interweniujących funkcjonariuszy.
W wyniku wstępnych czynności sprawca kradzieży przyznał się do winy tłumacząc, że skorzystał z "okazji”, bo pijanemu człowiekowi telefon wystawał z kieszeni. Nigdy w przeszłości nie był notowany. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 5 lat więzienia.