Wpadł podejrzany o kradzieże włazów od studzienek kanalizacyjnych
Policjanci z wydziału prewencji zatrzymali mężczyznę, podejrzewanego o kradzieże włazów od studzienek kanalizacyjnych na ulicy Prostej w Wólce Mińskiej, a także na drodze serwisowej obwodnicy Mińska Mazowieckiego. Policjanci z dochodzeniówki wstępnie udowodnili, że łupem 32-letniego Marcina G. padło 8 włazów, ważących prawie pół tony. Mężczyzna usłyszał zarzut karny popełnienia kradzieży, po czym przyznał się i dobrowolnie poddał się karze.
Policjanci z mińskiej Komendy prowadzili sprawę, dotyczącą kradzieży włazów od studzienek, które miały miejsce na ulicy Prostej w Wólce Mińskiej, gdzie budowano sieć kanalizacyjną, a także na drodze serwisowej obwodnicy Mińska Mazowieckiego, również w okolicach wspomnianej miejscowości.
Funkcjonariusze podejrzewali, że ukradzione przedmioty mogły być wywiezione z miejsca kradzieży samochodem. Świadczyła o tym waga samych włazów, z których każdy ważył ok. 50 kilogramów. Łącznie skradziono 8 włazów, ważących prawie pół tony, wartych kilka tysięcy złotych.
Policjanci z wydziału prewencji dokładnie sprawdzili powiatowe skupy złomu i metali kolorowych. Podejrzewali bowiem, że sprawcy będą chcieli właśnie tam spieniężyć włazy. Idąc tym tropem, funkcjonariusze wytypowali mężczyznę, mieszkańca Mińska Mazowieckiego, który mógł mieć związek z kradzieżami włazów. Był nim 32-letni Marcin G., którego zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie.
Mężczyzną zajęli się w następnej kolejności, funkcjonariusze z dochodzeniówki, którzy przedstawili mu zarzut karny popełnienia kradzieży włazów od studzienek kanalizacyjnych. Podejrzany przyznał się do tego, że kradł i sprzedawał na skupach złomu, uszkodzone bądź pocięte uprzednio włazy.
Marcin G. skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze i wstępnie zgodził się na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu, wysoką grzywnę i zobowiązał się do naprawienia wyrządzonych szkód.