Kontrola zakończona czterema zarzutami
W ręce mokotowskich policjantów trafiły dwie osoby podejrzane o różne przestępstwa. Przemysław A. oraz Artur T. wpadli podczas kontroli samochodu. 18-latek ma na swoim koncie rozbój oraz uszkodzenie mienia. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje sąd. 21-latek usłyszał zarzuty za posiadanie kokainy i paserstwo telefonu komórkowego. Mężczyźnie może grozić kara do 5 lat więzienia.
Policjanci patrolując Aleję Wilanowską zwrócili uwagę na mazdę, w której siedziało trzech młodych mężczyzn. Na widok radiowozu w samochodzie zapanowało widoczne poruszenie. Mundurowi postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli. Stróże prawa wylegitymowali kierowcę oraz pasażerów, a kiedy sprawdzili ich w systemach informatycznych okazało się, że jeden z nich jest poszukiwany do rozboju, jaki miał miejsce kilka dni wcześniej przy ulicy Puławskiej. W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że telefon komórkowy, który posiada Artur T. został utracony również w wyniku tego przestępstwa. W trakcie interwencji Przemysław A. odepchnął policjanta i zaczął uciekać. Mężczyzna wbiegł w szybę w drzwiach wejściowych i wybił ją nogą. Chwilę później znalazł się w rękach funkcjonariusza.
Mundurowi dokładnie sprawdzili samochód, którym poruszali się mężczyźni. Pod fotelem pasażera znaleźli dwie torebki z białym proszkiem, pałkę teleskopową, tablice rejestracyjną i dokumenty. Przedmioty zostały zabezpieczone przez policjantów. Potem okazało się także, że 21-letni Artur T. posiada przy sobie cztery torebki z białym proszkiem. Wszyscy mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Wczoraj Artur T. usłyszał zarzuty za paserstwo telefonu komórkowego oraz posiadanie kokainy. 21-latkowi, który został objęty policyjnym dozorem grozi kara do 5 lat więzienia. 18-letni Przemysław A. jest podejrzany o uszkodzenie mienia i dokonanie rozboju. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Może mu grozić kara nawet 12 lat więzienia.
ea/mb