Odzyskana biżuteria, glukometr i telefon
16–latka pod nieobecność rodziców zorganizowała w domu zakrapianą alkoholem imprezę. Nie spodziewała się jednak, że wszystko zakończy się w komisariacie na Białołęce. Zaproszeni na imprezę chłopcy okazali się złodziejami. Kryminalni szybko zatrzymali sprawców i odzyskali skradzione łupy. Warte 600 złotych biżuteria, glukometr i telefon komórkowy wróciły do właścicielki. 18–letni Kajetan Ś. i 19–letni Zbigniew K. już usłyszeli zarzuty.
16–latka pod nieobecność rodziców zorganizowała w domu zakrapianą alkoholem imprezę. Zaprosiła na nią znanych jej tylko z imienia chłopców. Ci, gdy zobaczyli powracających nad ranem rodziców nastolatki, w popłochu uciekli tylnym wyjściem. Właściciele zaglądając do szuflad, stwierdzili brak kilku cennych rzeczy i zadzwonili po Policję.
Kryminalni z Białołęki szybko ustalili uczestników imprezy i zatrzymali ich. U jednego z nich w mieszkaniu odnaleźli biżuterię, glukometr i telefon komórkowy. Przesłuchując ich wyszło na to, że 18–letni Kajetan Ś. najpierw ukradł rzeczy, a potem zaniósł je do mieszkania 19–letniego Zbigniewa K. Dlatego też usłyszał zarzut kradzieży, a jego kolega - paserstwa. Jednemu i drugiemu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
ak, mb