Wózek dziecięcy w roli głównej
Piaseczyńscy funkcjonariusze zatrzymali Marzenę K. podejrzaną o kradzież ubrań na łączną kwotę 3900 złotych. Skradzioną odzież wywoziła ze sklepu przy pomocy … dziecięcego wózka. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Piaseczyńscy policjanci udali się do jednego z centrów handlowych, gdzie miała miejsce kradzież sklepowa. Po przybyciu na miejsce ustalili szczegóły zdarzenia i zabezpieczyli porzucony wózek dziecięcy. Okazało się, że w wózku nie było dziecka, tylko skradziona markowa odzież z jednego ze sklepów. Zabezpieczono ubrania na łączną kwotę 3900 złotych.
Jak wynikało z relacji pracowników ochrony, ich podejrzenia wzbudziła kobieta, która przyszła na zakupy z wózkiem dziecięcym. Pracownik ochrony zaczął obserwować jej poczynania. Kobieta oglądała rożne ubrania, ale jak się okazało nie wszystkie potem trafiły na swoje miejsce, część odzieży trafiła do wózka.
Po pewnym czasie kobieta skierowała się do wyjścia. Gdy pracownik ochrony sprawdzał, co jest w wózku, wykorzystując chwilowe zamieszanie, kobieta porzuciła wózek i uciekła. Obecni na miejscu policjanci zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu i ujawniony w wózku telefon komórkowy oraz klucze.
Po upływie niespełna godziny na komendę zgłosiła się kobieta z zapytaniem, czy nie zgłosiła się osoba, która znalazła zgubione klucze i telefon komórkowy. Kobieta miała pecha - rozpoznali ją policjanci na podstawie nagrań z kamer monitoringu. Marzena K. usłyszała zarzut kradzieży. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
hkk/aw