„Podzielcie się, ja nikomu nie powiem”
Takimi słowami zwrócił się zatrzymany Piotr Z. do policjantów, po tym jak wcześniej włożył do ręki policjanta pieniądze, aby funkcjonariusze odstąpili od wykonywania czynności służbowych. 38-latek w prokuraturze usłyszał zarzut udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom publicznym. Przestępstwo przekupstwa zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Około 21.00 policjanci z patrolówki interweniowali w lokalu na Białołęce, gdzie miało dojść do awantury domowej. W trakcie interwencji, okazało się, że pijany Piotr Z. krzyczał i wyzywał żonę. W komisariacie, w trakcie wykonywania czynności służbowych przez policjantów, 38-latek wyjął z portfelika pieniądze w kwocie 250 złotych i włożył banknoty do ręki policjanta mówiąc, żeby się podzielili, a on nikomu o tym nie powie. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali.
28-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Śledczy, po zebraniu materiału dowodowego, przekazali Piotra Z. na przesłuchanie do prokuratury. Podejrzany usłyszał zarzut udzielenia korzyści majątkowej policjantom. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu. Przestępstwo przekupstwa zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
ea/ms