Łapówka za jazdę z promilami
W ręce policjantów z ursynowskiego komisariatu wpadł pijany rowerzysta. 30-letni Rafał T. w trakcie kontroli próbował ratować się łapówką. Teraz mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale również za próbę przekupienia funkcjonariuszy. Wczoraj został objęty policyjnym dozorem. Za to przestępstwo może mu grozić kara nawet do 8 lat więzienia.
Około 22.00 w rejonie ulic Moczydłowskiej mundurowi zauważyli rowerzystę, który na ich widok gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci postanowili sprawdzić, co jest powodem takiego zachowania mężczyzny i zatrzymali go do kontroli. W trakcie czynności funkcjonariusze wyczuli od 30-latka silną won alkoholu, więc postanowili przewieźć go do komisariatu. Wtedy Rafał T. zaproponował im pieniądze i „dogadanie się”. Za popełnienie kolejnego przestępstwa mężczyzna został zatrzymany.
Policjanci w komisariacie zbadali stan trzeźwości rowerzysty. Okazało się, że ma ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu, 30-latek usłyszał w prokuraturze dwa zarzuty. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz próbę przekupienia funkcjonariuszy. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
mb