Próbował ratować się łapówką
W ręce mundurowych z ursynowskiego komisariatu wpadł nietrzeźwy kierowca. Paweł G. w trakcie policyjnych czynności próbował ratować się łapówką. Teraz mężczyzna jest podejrzany nie tylko o jazdę w stanie nietrzeźwości, ale również o próbę przekupienia funkcjonariuszy. Wczoraj 24-latek został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Około 12.00 policjanci zostali wezwani na ulicę Ciszewskiego, gdzie miała miejsce kolizja, którą mógł spowodować nietrzeźwy kierowca. W rejonie ulicy Magellana mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającego podanemu rysopisowi. Z przekazanych informacji wynikało, że 24-latek kierując dacią doprowadził do kolizji z hyundaiem. Funkcjonariusze po sporządzeniu stosownej dokumentacji postanowili przewieźć Pawła G. do komisariatu, aby przeprowadzić dalsze czynności.
W trakcie transportu, mężczyzna zaproponował policjantom pieniądze, aby „zapomnieli o całej sprawie” i go wypuścili. W komisariacie okazało się, że 24-latek jest pijany. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Wczoraj Paweł G. usłyszał w prokuraturze dwa zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz próbę przekupienia funkcjonariuszy.
mb