17-latek okradł 15-latka
Zarzut kradzieży przedstawili policjanci z Ursusa 17-latkowi, który podając się za policjanta ukradł 15-latkowi telefon komórkowy, pieniądze oraz dokumenty. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do komisariatu przy ul. Sosnkowskiego zgłosiła się matka 15-latka, która poinformowała, że jej syn został okradziony. Jak ustalili wówczas stróże prawa, nieznany mężczyzna zaczepił nastolatka w drodze do sklepu i zażądał, aby ten dał mu pieniądze na papierosy, a następnie podając się za policjanta, przeszukał mu kieszenie i zabrał z nich telefon komórkowy, pieniądze w kwocie 20 złotych i dokumenty.
W wyniku pracy operacyjnej i dochodzeniowo-śledczej policjanci ustalili, że 17-letni mieszkaniec jednej z podwarszawskich miejscowości może być zamieszany w sprawę. Młody mężczyzna został zatrzymany w Radziejowicach przez miejscowych policjantów i przewieziony do komisariatu przy ul. Sosnkowskiego, gdzie usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwo, za co grozi kara do 5 lat więzienia.
ew/ps