Zatrzymany drugi z włamywaczy do apteki
Włamanie do apteki miało miejsce w ostatnim dniu maja. Wówczas, zaraz po zgłoszeniu zdarzenia, wywiadowcy zatrzymali jednego ze sprawców i odzyskali większość skradzionego mienia. Wobec 24-letniego Marcina Ś. sąd zastosował tymczasowy areszt. W dalszej kolejności policjanci z wydziału mienia podjęli czynności operacyjne, które doprowadziły ich do wspólnika 24-latka. I tak dwa dni temu w ręce funkcjonariuszy wpadł 28-letni Robert Ż. Dziś usłyszy zarzut.
W nocy z 30 na 31 maja policjanci pełniący służbę na terenie Pragi Południe zostali powiadomieni przez radiooperatora, że doszło do włamania do apteki przy ulicy Garwolińskiej. Funkcjonariusze od razu podjęli poszukiwania sprawców oraz zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Dosłownie chwilę po całym zajściu jeden z włamywaczy był już w rękach wywiadowców. Stróże prawa zatrzymali go kilka ulic dalej i odzyskali większość skradzionego mienia. Jak wykazały ustalenia na miejscu włamania sprawcy wybili okno i w ten sposób dostali się do wnętrza aptek. Ukradli kasetkę z pieniędzmi i pojemnik na bilon, a do tego wzięli jeszcze ulotki. Właściciel apteki oszacował łączną wartość strat na około 1000 złotych.
Zatrzymany 24-letni Marcin Ś. przyznał się do popełnionego przestępstwa, dopuścił się go w warunkach recydywy i sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
Dalsze czynności w sprawie należały do policjantów wydziału mienia. Przeprowadzili oni rozpoznanie, zebrali informacje i ustalili, kim jest współsprawca włamania.
Dwa dni temu, po wcześniejszej obserwacji, zatrzymali 28-letniego Roberta Ż. Mężczyzna odpowie za dokonanie kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat więzienia.
jw/aw