Narkotyki znajdowały się w samochodzie zaparkowanym przed szkołą
Policjanci z wydziału operacyjno-rozpoznawczego zatrzymali dwie osoby podejrzane o posiadanie między innymi kokainy, mefedronu i marihuany. Środki odurzające mieli przy sobie kierowca i pasażer siedzący w samochodzie. Narkotyki były ukryte w futerałach na okulary. 20-letni Tomasz D. i 21-letni Grzegorz S. usłyszeli już zarzut posiadania narkotyków, za co grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Prawie 30 gramów narkotyków, takich jak mefedron, kokaina, marihuana i haszysz znaleźli i zabezpieczyli przed jedną ze szkół w Śródmieściu policjanci z wydziału operacyjno- rozpoznawczego. Środki odurzające mieli przy sobie dwaj mężczyźni siedzący w zaparkowanym czarnym volvo. Podejrzenia policjantów pełniących służbę tym rejonie wzbudziło wyraźnie nerwowe zachowanie, rozglądających się wokół siebie kierowcy i pasażera. Policjanci postanowili sprawdzić, jaki jest tego powód.
W chwili, kiedy podchodzili do samochodu zauważyli jak jedna z osób odkłada w pośpiechu do podłokietnika foliowe zawiniątko. To utwierdziło kryminalnych w przekonaniu, że mężczyźni mają coś „na sumieniu”. Policjanci dokładnie sprawdzili samochód oraz znajdujące się w nim osoby. W podłokietniku funkcjonariusze znaleźli marihuanę, którą chwilę wcześniej schował tam 21-letni Grzegorz S. W kieszeni spodni 20-letniego Tomasza D. znajdował się futerał na okulary. Jednak w środku zamiast okularów, w 14 foliowych torebkach, tzw. dilerkach znajdowały się poporcjowane narkotyki.
Dalsze czynności doprowadziły do ujawnienia w ubraniu 20-latka jeszcze jednego futerału na okulary, w nim także zamiast okularów znajdowały się narkotyki, kolejne 14 dilerek. W sumie prawie 30 gramów mefedronu, marihuany, haszyszu i kokainy.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Za posiadanie środków odurzających grozi im do 3 lat więzienia.
ea/rsz