Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozwinęły koc, a wtedy zniknęły oszczędności

Data publikacji 16.05.2013

Dwie kobiety, prawdopodobnie śniadej karnacji, jedna w wieku około 50 lat, pod pretekstem sprzedaży koców weszły do mieszkania starszej kobiety, mieszkanki Mińska Mazowieckiego. Kiedy wyszły okazało się, że z domu zniknęły wszystkie oszczędności. Policjanci apelują o przezorność i rozwagę i proszą o bezzwłoczne powiadamianie policjantów o pojawieniu się w powiecie mińskim podobnych osób.

Ludzie starsi to ta cześć naszego społeczeństwa, która najczęściej pada ofiarą oszustów i złodziei, wykorzystujących często ich otwartość i życzliwość. W ubiegłym miesiącu ofiarą oszustów stała się pewna mieszkanka Mińska Mazowieckiego.

Do drzwi starszej pani zapukały dwie kobiety w średnim wieku, mówiąc że mają w atrakcyjnej cenie różne koce. Kiedy weszły do mieszkania, wyjęły z torby swoje towary. Starsza Pani zaczęła się denerwować, kiedy kobiety rozwinęły koc, nagabując ją do jego kupna. Wtedy zorientowała się, że kobiety które wpuściła do domu, chcą ją oszukać. Kobiety w międzyczasie prosiły o podanie szklanki wody, później pytały się czy kobieta ma w domu jakieś zabytkowe przedmioty. Kiedy lokatorka odmówiła im wody i nie chciała już z nimi rozmawiać, spakowały koce i wyszły.

Starsza kobieta nie przeczuwała, że w chwili, kiedy koc został rozwinięty, jedna z kobiet sprawdzała szafki i szuflady. Zorientowała się dopiero później, sprawdzając miejsce, w którym trzymała swoje oszczędności. Można tylko domyślić się, że zniknęły one razem z kobietami, które prawdopodobnie wsiadły do ciemnego samochodu, być może audi, na zagranicznych tablicach rejestracyjnych, po czym odjechały w nieznanym kierunku.

Okradziona kobieta, pamiętała tylko tyle, że jedna z kobieta była w wieku około 50 lat, nosiła na głowie chustkę w kwiaty, a w uzębieniu miała charakterystyczne dwa złote zęby.

Policjanci apelują do mieszkańców , a by dokładnie zwracali uwagę na to, kogo zapraszają do domu lub mieszkania. Wystarczy chwila nieuwagi, żeby stracić oszczędności swojego życia. W przypadku najmniejszego nawet podejrzenia prosimy od razu telefonować na numery alarmowe 112 i 997.

ea/dn

Powrót na górę strony