Podczas włamania do altanki zgubił dowód osobisty
System alarmowy zabezpieczający domek letniskowy spłoszył włamywaczy. Jeden ze sprawców w trakcie ucieczki zgubił swój dowód osobisty. Ten na działce odnalazła właścicielka i przekazała funkcjonariuszom z komisariatu w Jadowie. Policjanci dotarli do jego właściciela, który w trakcie przesłuchania przyznał się nie tylko do tego przestępstwa lecz również dwóch innych. Oprócz 24-letniego Sebastiana K. funkcjonariusze zatrzymali również 52-letniego Leszka B., który z młodszym kolegą okradał domki letniskowe. Obaj już usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa przeciwko mieniu. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu funkcjonariusze z komisariatu w Jadowie zostali powiadomieni przez właścicielkę działki letniskowej o próbie włamania do jej domku. Sprawcy uszkodzili drzwi wejściowej jednak nie dostali się do środka ze względu na system alarmowy, który zadziałał prawidłowo i wystraszył napastników. Poszkodowana przekazała policjantom dodatkowo klucz oczkowy i dowód osobisty, pozostawiony na miejscu prawdopodobnie przez jednego z włamywaczy.
Dane osobowe z dokumentu pozwoliły funkcjonariuszom na zatrzymanie 24-letniego Sebastiana K. ten w trakcie przesłuchania przyznał się nie tylko do tego przestępstwa, lecz również do dwóch innych włamań i kradzieży na terenie ogródków działkowych w miejscowości Sitne. Policjanci ustali również dane osobowe i zatrzymani drugą osobę podejrzewaną o współudział we włamaniach. 52-letni Leszek B. usłyszał z kolei dwa zarzuty włamań i kradzieży mienia z altanek.
Teraz mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy i jak zapowiadają policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań i zarzutów wobec sprawców włamań i kradzieży na terenach ogródków działkowych.
ts