Z sądowym zakazem i 2,5 promilami na rowerze
Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczony przez sąd nie stanowił żadnej przeszkody dla 42-letniego Grzegorza O. by jechać po drodze publicznej swoim rowerem. Podczas kontroli i badania stanu trzeźwości policjanci stwierdzili u niego blisko 2,5 promila alkoholu. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności, grzywny, a także dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów po drogach publicznych.
Zastępca komendanta z komisariatu w Kobyłce pełniąc służbę wspólnie dzielnicową na swoim terenie, kilka minut przed 13:00 zwrócili uwagę na rowerzystę którego zachowanie na drodze wyraźnie wskazywało, że może poruszać się swoim pojazdem po spożyciu alkoholu. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać do kontroli kierującego rowerem. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie 42-latka. Sprawdzenie w policyjnym systemie informatycznym danych osobowych Grzegorza O. przyniosło kolejny zaskakujący efekt. Okazało się, że do marca 2014r. mężczyzna ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci poinformowali zatrzymanego o popełnieniu przez niego przestępstwa drogowego oraz przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Teraz usłyszy nie tylko zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, lecz również z sądowym zakazem. Grozi mu kara pozbawienia wolności, grzywny a nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów po drogach publicznych.
ea/ts