Bracia z zarzutami kradzieży citroena i peugeota
Zarzuty kradzieży citroena C4 o wartości blisko 20 tys. złotych i peugeota wartego ponad 45 tys. złotych usłyszeli dwaj bracia, 27-letni Tomasz i 17-letni Maciej. Prokurator rejonowy w Wołominie zastosował wobec starszego z braci policyjny dozór. Sprawa ma charakter rozwojowy i jak zapowiadają policjanci to nie koniec zatrzymań w tym postępowaniu. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
W połowie stycznia bieżącego roku w Markach skradziono wartego blisko 20 tys. złotych citroena C4. Miesiąc później również w tej samej miejscowości skradziono peugeota, którego straty poszkodowany właściciel oszacował na kwotę blisko 45 tys. złotych. W obu przypadkach policjanci z komisariatu w Markach przy udziale technika kryminalistyki wołomińskiej Komendy zebrali szczegółowe ślady w miejscach gdzie dokonano tych przestępstw. Kolejnym krokiem było zatrzymanie samochodu którym poruszał się 27-letni mężczyzna. Wewnątrz auta funkcjonariusze ujawnili tablice rejestracyjne pochodzące z utraconego w styczniu citroena.
Analiza zebranych materiałów, posiadane ślady i dowody wskazywały na duże prawdopodobieństwo, że zarówno citroen jak i peugeot mogły zostać skradzione przez te same osoby. Policjanci zatrzymali dwóch braci 27-letniego Tomasza i 17-letniego Macieja. Obaj zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży po uprzednim włamaniu do dwóch skradzionych z terenu Marek samochodów.
Prokurator rejonowy w Wołominie zastosował dodatkowo wobec 27-latka policyjny dozór. Za czyny jakich się dopuścili może im grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma charakter rozwojowy i jak zapowiadają policjanci to nie koniec zatrzymań osób podejrzewanych o kradzieże pojazdów na terenie powiatu wołomińskiego.
ts.to