Wywiadowcy znaleźli jego kryjówkę
Myślał, że kiedy wywiadowcy z Mokotowa odebrali mu szklaną lufkę nabitą suszem, nie będą szukać dalej. Szybko jednak przekonał się o dokładności tych funkcjonariuszy. Torebkę z marihuaną policjanci zabezpieczyli po tym, jak znaleźli ją w skarpecie 25-latka. Zatrzymany przez nich noc spędzi w policyjnej celi, by nazajutrz usłyszeć zarzuty. Za nieprzestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii podejrzanemu grozi teraz do trzech lat więzienia.
Wywiadowcy z Mokotowa kontrolując miejscowe ulice zwrócili uwagę na młodego mężczyznę. Mając doskonałe doświadczenie przypuszczali, że chłopak ma coś do ukrycia. 25-latek szedł chodnikiem sam, ale rozglądał się, jakby czegoś się bał. Okazało się, że Piotr W. miał niejedno na swoim sumieniu. Wpadł już na początku policyjnej kontroli. W koszuli spacerował bowiem ze szklaną luką, nabitą po brzegi zielonym suszem.