Podpalili szkolne boisko
Dwaj gimnazjaliści z Pruszkowa postanowili sprawdzić, jak pali się benzyna. 14 i 15-latkowie wylali na sztuczną murawę boiska szkolnego paliwo, które wcześniej spuścili z baku skutera. Nawierzchnia boiska został częściowo zniszczona. Straty zostały wycenione na 20 tysięcy złotych. Najprawdopodobniej będą je musieli pokryc rodzice nastolatków. Chłopcy spotkają się teraz z sędzią rodzinnym. Mogą odpowiadać za zniszczenie mienia.
14-letni Patryk i 15-letni Hubert postanowili przeprowadzić eksperyment. Z baku skutera spuścili nieco paliwa i postanowili sprawdzić, jak się będzie paliło. Ich oczekiwań nie spełniło podpalenie cieczy na betonie. Wymyślili chytry plan. Pojechali na teren pobliskiej szkoły i na sztucznej murawie boiska powtórzyli czynność. Najpierw rozlali benzynę, a następnie podpalili ją. W wyniku wybryku chłopców zniszczeniu uległa część nawierzchni.
W rozmowie chłopcy nie potrafili wyjaśnić, dlaczego tak się zachowali. Twierdzili, że sami często korzystali, z tego boiska i bardzo im się tam podobało. Straty zostały wycenione na 20 tysięcy złotych. Prawdopodobnie będą je musieli pokryć rodzice nastolatków. Chłopcy spotkają się z sędzią rodzinnym. Mogą odpowiadać za zniszczenie mienia.
ea/dn