Kieszonkowiec został rozpoznany
Zatrzymany przez północnopraskich kryminalnych kieszonkowiec z Ząbek znalazł się pod dozorem Policji. 52–letni Waldemar B. na początku maja ukradł, podróżującej tramwajem kobiecie, telefon komórkowy. Dzięki temu, że pokrzywdzona dobrze opisała wygląd sprawcy, policjanci błyskawicznie wpadli na jego trop. Teraz może spędzić za kratkami nawet pięć lat.
Na początku maja jadąca tramwajem kobieta została okradziona. Złodziej zabrał z jej torebki telefon komórkowy za 850 złotych. Opisane w komendzie przy Cyryla i Metodego przez pokrzywdzoną okoliczności zdarzenia świadczyły, że sprawca mógł wywodzić się ze środowiska kieszonkowców. Kryminalni idąc tym tropem, poprosili kobietę o podanie możliwie jak najdokładniejszego rysopisu złodzieja. Potem przeglądając swoje kartoteki, wytypowali sprawcę, ustalili jego adres zamieszkania i pojechali zatrzymać.
Pochodzący z Ząbek 52–letni Waldemar B. usłyszał zarzut kradzieży i przyznał się do jej popełnienia. Mężczyzna wielokrotnie w przeszłości dokonywał kradzieży kieszonkowych, włamań a nawet rozbojów. Nigdy nie pracował. Teraz może spędzić za kratkami nawet pięć lat. Na razie został poddany dozorowi Policji.
ea/mb