Jechał "pod prąd" z 2,5 promila i uderzył w inny pojazd
Policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali Bartłomieja Z. Na Targówku mężczyzna jechał toyotą niezgodnie z obowiązującym kierunkiem ruchu i zderzył się z audi. Kierujący i pasażerka audi trafili do szpitala. Okazało się, że Bartłomiej Z. był pijany. Wyszło na jaw, że 43-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna już usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Niewykluczone, że mężczyzna odpowie jeszcze za spowodowanie wypadku drogowego.
Bartłomiej Z. kierował toyotą i jechał niezgodnie z obowiązującym kierunkiem ruchu. W pewnym momencie zderzył się z audi. Kierowca oraz pasażerka audi trafili do szpitala. Na miejscu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zbadali alkomatem Bartłomieja Z. Okazało się, że mężczyzna kierował toyotą mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
43-latek został zatrzymany. Na drugi dzień dochodzeniowcy z Pragi Północ zebrali materiał dowodowy i przedstawili Bartłomiejowi Z. zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Bartłomiej Z. przyznał się i poddał dobrowolnie karze. Niewykluczone, że mężczyzna odpowie jeszcze za spowodowanie wypadku drogowego.
ea/ms