Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjantom przeprowadzającym interwencję powiedzieli, że będą zwolnieni

Data publikacji 12.12.2012

Dwóch mężczyzn zatrzymanych przez funkcjonariuszy z Leszna w trakcie przeprowadzanej przez policjantów interwencji, powoływało się na wysoko postawiane osoby z rodziny, które mają spowodować, że zostaną zwolnieni ze służby. Wszystko zaczęło się, gdy Dariusz M. oraz Michał J. podczas jazdy autobusem spożywali w nim alkohol, palili papierosy, zaczepiali innych pasażerów, a następnie zniszczyli jeden z kasowników. Gdy policjanci podjęli interwencję, agresywnie zachowujący się mężczyźni wulgarnie znieważyli funkcjonariuszy i grozili im pozbawieniem życia. Wczoraj detektywi przedstawili 29- i 18-latkowi zarzuty. Teraz ich sprawą zajmie się sąd.

Dochodziła 20.30, gdy dyżurny komendy w Starych Babicach otrzymał zgłoszenie o dwóch agresywnych pasażerach autobusu jadącego w kierunku Leszna. Tam czekał już policyjny patrol, który po zatrzymaniu autobusu podjął interwencję. Jak ustalili funkcjonariusze, dwóch pasażerów 29-letni Dariusz M. i 18-letni Michał J. podczas jazdy autobusem spożywali w nim alkohol, palili papierosy, zaczepiali innych pasażerów, a następnie zniszczyli jeden z kasowników. W trakcie interwencji mężczyźni byli agresywni oraz używając słów obraźliwych znieważyli interweniujących funkcjonariuszy, a także grozili im pozbawieniem życia i swoim zachowaniem zmuszali policjantów do zaniechania podjętych czynności.

Mundurowi zatrzymali Dariusza M. i Michała J. W trakcie interwencji powoływali się oni na wysoko postawiane osoby z rodziny, które mają spowodować, że zostaną zwolnieni ze służby. Sprawcy zostali doprowadzeni do komisariatu, gdzie policjanci przeprowadzili badanie ich stanu trzeźwości. Mieli od 2,4 do 2,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci osadzili mężczyzn w policyjnej celi do czasu wytrzeźwienia. Wczoraj detektywi ze Starych Babic przedstawili Dariuszowi M. i Michałowi J. zarzuty zniszczenia mienia, a także stosowania groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania czynności prawnej oraz znieważenia ich podczas pełnienia obowiązków służbowych. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd.

ego/ksp
 

Powrót na górę strony