Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

W sypialni trzymał urnę z prochami żony

Data publikacji 12.05.2009

Mieszkaniec Chomiczówki przez kilkanaście dni, w swoim mieszkaniu, przechowywał urnę z prochami swojej żony. Mężczyzna tłumaczył, że nie wiedział o tym, że łamie przepisy wynikające z ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Urna z prochami już spoczęła w rodzinnym grobie, zaś sprawa mężczyzny wkrótce trafi do sądu grodzkiego.

 Kilkanaście dni temu, policjanci uzyskali informację, że w jednym z mieszkań na osiedlu Chomiczówka znajduje się urna z prochami.

Dzielnicowi z Bielan, od razu udali się pod wskazany adres. Bardzo szybko wyszło na jaw, że w mieszkaniu rzeczywiście znajdują się prochy kobiety, która zmarła w marcu tego roku. Gdy policjanci weszli do lokalu, w sypialni, na półce zauważyli stojącą urnę.
Urna została zabezpieczona, a 62-letni mężczyzna stawił się w komendzie na przesłuchanie. Podczas wykonywania czynności przez policjantów, okazało się, że mąż zmarłej kobiety miał problemy z pochowaniem żony, w miejscu, które ona wskazała i dlatego tak długo przechowywał jej prochy w mieszkaniu. Mężczyzna oświadczył, że nie wiedział, iż jego postępowanie jest niezgodne z prawem.

Urna z prochami już została przewieziona na cmentarz i złożona w rodzinnym grobie. 62-letni mężczyzna odpowie teraz za przechowywanie w mieszkaniu prochów zmarłej żony . Mężczyźnie grozi za to kara grzywny.


jw,eb
 

 

Powrót na górę strony