Odpowie za stalking
Uporczywe nękanie, ujmowane dotychczas w polskim prawie jako wykroczenie, od lutego tego roku uważane jest za przestępstwo. Do tej pory polski kodeks karny nie znał definicji stalkingu, jednak od tego roku wprowadzono karalność takich zachowań. Ze swojego prawa skorzystała młoda kobieta z Bielan. Kryminalni z Bielan zatrzymali mężczyźnie, który nękał ją od 14 lat.
Stalking to uporczywe naprzykrzania się drugiej osobie. Ustawodawcy rozumieją przez to szereg zachowań, które zagrożone są odpowiedzialnością karną, wśród nich znajduje się:
• uporczywe wydzwanianie (szczególnie w nocy);
• wysyłanie listów, SMS-ów oraz e-maili;
• wręczanie lub wysyłanie ofierze różnorakich niechcianych prezentów (od wulgarnych po te nieprzyzwoicie drogie);
• nieustające składanie propozycji spotkań o różnym charakterze i zaczepianie w miejscach publicznych;
• śledzenie i podglądanie ofiary, robienie jej zdjęć oraz przeszukiwanie jej rzeczy osobistych;
• poniżanie ofiary, manipulowanie jej przyjaciółmi oraz bliskimi;
• szantaż emocjonalny;
• groźby i obelgi pod adresem ofiary.
Wyżej opisane zachowania stają się w ostatnim czasie coraz bardziej powszechne. Ze względu na bezradność poszkodowanych, ustanowiono nowy przepis, który chronić ma wolność człowieka. W sytuacji, kiedy działania stalkera wzbudzają u ofiary poczucie zagrożenia, na wniosek pokrzywdzonego może nastąpić ściganie stalkingu.
Ze swojego prawa skorzystała 34-letnia mieszkanka Bielan, która niemalże od 14 lat borykała się z „wielbicielem”. Mężczyzna co kilka lat przypominał sobie o znajomej i uprzykrzał życie jej i jej rodzinie. Kobieta była nękana telefonami i wiadomościami tekstowymi, otrzymywał różnego rodzaju przesyłki, była śledzona, „zaczepiana” za pośrednictwem portali społecznościowych, pod jej adresem padały również groźby. Kobieta w końcu złożyła zawiadomienie o uporczywym nękaniu.
Policjanci z Bielan od razu zajęli się sprawą. Dwa dni temu kryminalni zorganizowali zasadzkę. Dariusz S. został zatrzymany przy ulicy Kolumbijskiej. 52-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Za stalking grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
eb/kp/ksp