Monitoring pomógł ustalić sprawcę kradzieży samochodu
Policjanci z Wawra zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież samochodu. 22-latek wraz z drugim mężczyzną, włamali się do poloneza i pomimo tego, że nie udało im się uruchomić samochodu, przepchali go i porzucili kilka ulic dalej. Mateusz R. usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i przyznał się do popełnienia przestępstwa. Teraz policjanci zajmują się ustaleniem drugiego ze sprawców. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Do komendy przy Mrówczej zgłosił się pokrzywdzony, który poinformował policjantów o kradzieży należącego do niego poloneza. Pokrzywdzony oszacował straty na sumę 1,5 tysiąca złotych. W chwili przyjęcia zawiadomienia nic nie było wiadomo na temat tego, kto mógł ukraść samochód. Po przyjęciu zgłoszenia, funkcjonariusze niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania skradzionego samochodu. W wyniku poszukiwań, kilka ulic od miejsca, w którym stał zaparkowany samochód, policjanci zauważyli porzuconego poloneza. Po odzyskaniu pojazdu, kryminalni skupili się na ustaleniu sprawcy kradzieży.
W wyniku czynności operacyjnych, policjanci ustalili jednego z mężczyzn podejrzewanych o włamanie i kradzież samochodu. Funkcjonariuszom pomogło w tym nagranie z kamery monitoringu, na którym zapisał się moment, gdy dwóch mężczyzn pchało skradzionego poloneza. Mateusz R. został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. 22-latek przyznał się do kradzieży z włamaniem. Teraz policjanci zajmują się ustaleniem drugiego z mężczyzn, który pomagał w kradzieży samochodu.
Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
ea/pp
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.33 MB)