Pod pozorem sprzedaży perfum włamał się do domu
Pod pozorem sprzedaży "atrakcyjnych" perfum wszedł na teren jednej z posesji. Gdy zorientował się, że w domu nikogo nie ma, włamał się do wewnątrz. Spłoszony przez powracającą właścicielkę zbiegł, ale niedaleko. Dzielnicowy z komisariatu w Józefowie, który znajdował się w pobliżu, podjął za nim pościg i zatrzymał, jak się okazało 20- letniego obywatela Rumunii.
Nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić 20-letniemu obywatelowi Rumunii, który w piątek po południu włamał się do jednego z domów w Józefowie. Młody mężczyzna pod pozorem sprzedaży "atrakcyjnych" perfum chodził od domu do domu oferując swój asortyment.
Gdy wszedł na teren jednej z posesji i zorientował się, że nikogo tam nie ma, wyważył jedno z okien i błyskawicznie znalazł się w środku, w tym czasie do domu wróciła jego właścicielka, która natychmiast powiadomiła policję.
Oficer dyżurny komisariatu w Józefowie o zdarzeniu powiadomił wszystkich podległych mu policjantów. W tym czasie najbliżej ulicy, przy której doszło do włamania, znajdował się jeden z józefowskich dzielnicowych, który zauważył uciekającego mężczynę odpowiadającego podanemu rysopisowi.
Policjant ruszył za nim w pościg, i choć uciekający po drodze wyrzycił wszystkie perfumy, to na nic mu się to zdało, bo po kilku minutach był już w rękach dzielnicowego. Jak ustalili już policjanci był to 20-letni obywatel Rumunii. Przestępstwo, którego się dopuścił zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.
ea/js