Dozór za podpalenia
Wczoraj prokurator zastosował wobec Mirosława B. środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. 53-letni mieszkaniec gminy Stare Babice usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia poprzez podpalenie niezamieszkałych altanek oraz śmietnika na rynku. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W ostatnim czasie na terenie gminy Stare Babice doszło do kilku pożarów. Całe szczęście nikt nie odniósł w nich jakichkolwiek obrażeń. We wtorek po otrzymaniu kolejnego zgłoszenia o pożarze niezamieszkałej altanki, kryminalni z komendy dla powiatu warszawskiego zachodniego zatrzymali do wyjaśnienia 53-letniego mieszkańca babickiej gminy. Następnie funkcjonariusze osadzili Mirosława B. w policyjnej celi.
W tym czasie policjanci prowadzili intensywne czynności w celu zebrania kompletnego materiału dowodowego. Ustalali również, czy mężczyzna nie przyczynił się do powstania innych pożarów. Wczoraj funkcjonariusze doprowadzili Mirosława B. do prokuratury. Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia poprzez podpalenie i spalenie niezamieszkałych altanek oraz śmietnika na rynku. Prokurator zwolnił zatrzymanego 53-latka po uprzednim zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji.
/ego//KSP