Amfetamina i marihuana nie trafią na rynek
Policjanci z Nadarzyna zatrzymali 23-latka, który miał przy sobie 50 gramów marihuany i około 20 gramów amfetaminy. Mężczyzna przyznał się do rozprowadzania narkotyków. Sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy. Sprawcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Późnym popołudniem do policjantów z Nadarzyna dotarła informacja o osobie, która posiada narkotyki. Mężczyzna miał w niedalekiej przyszłości „pozbyć się” środków - aby zapobiec utracie dowodów, przed 19:00 funkcjonariusze pojechali do mieszkania w Młochowie.
Podczas przeszukania należącego do 23-latka garażu nadarzyńscy policjanci znaleźli około 50 gramów suszu roślinnego. Zabezpieczyli również foliowe torebki służące do porcjowania narkotyków oraz kilka telefonów komórkowych, którymi posługiwał się mężczyzna. Funkcjonariusze sprawdzili testerem narkotykowym zabezpieczoną substancję i potwierdzili, że była to marihuana.
Dzięki przesłuchaniu i wyjaśnieniom złożonym przez zatrzymanego, funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli kolejny środek zabroniony – około 20 gramów amfetaminy. 23-latek przyznał się do handlu tymi substancjami. Sąd w Pruszkowie zastosował dwumiesięczny areszt wobec zatrzymanego. Przez ten czas policjanci z Nadarzyna będą nadal badali sprawę i zbierali dowody.
dn/KSP