Poszukiwany kradł rowery
Mokotowscy policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży dwóch rowerów. Mężczyzna był także poszukiwany w celu odbycia kary za włamania. 20-letni Damian S. ukrywał się w mieszkaniu na terenie dzielnicy. Nic mu to nie pomogło i trafił w ręce funkcjonariuszy. Wczoraj został przewieziony do aresztu śledczego. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu ustalili, że Damian S. może być zamieszany w kradzieże rowerów, które wydarzyły się pod koniec sierpnia. Mężczyzna nie przebywał jednak w swoim miejscu zameldowania, był też poszukiwany przez sąd w celu odbycia kary za włamania. Kiedy tylko funkcjonariusze uzyskali informację o możliwym miejscu pobytu 20-latka, natychmiast udali się pod wskazany adres. Drzwi mieszkania nikt nie otwierał, choć policjanci słyszeli, że w środku ktoś przebywa.
Na miejsce zostali wezwani strażacy w celu ewentualnego dostania się do środka przez otwarte okno balkonowe. Po ich przyjeździe drzwi otworzyła jedna z zameldowanych w mieszkaniu osób. Poszukiwanego 20-latka policjanci znaleźli w łazience. Damian S. został zatrzymany.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ukradł rower wart 1 500 złotych z klatki schodowej bloku przy ul. Woronicza, a dwa dni później zabrał jednoślad ze stojaka przy ul. Postępu. Za popełnione przestępstwa usłyszał dwa zarzuty. Wczoraj zgodnie z dyspozycją sądu został przewieziony do aresztu w celu odbycia zasądzonej kary. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
mb/KSP