Aresztowani za rozbój
Zaledwie kilku dni potrzebowali mokotowscy policjanci, aby zatrzymać sprawców rozboju. Monika J. oraz Marcin K. pobili na przystanku młodego mężczyznę, a potem zabrali mu dwa telefony komórkowe. Sąd po zapoznaniu się ze sprawą postanowił o aresztowaniu kobiety i mężczyzny na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 8 września około 1.00 w nocy w rejonie Alei Niepodległości i ulicy Woronicza. Jak ustalili wówczas policjanci, do siedzącego na przystanku 18-latka podeszło kilka osób. Młody mężczyzna został poproszony o papierosa. Kiedy napastnicy zorientowali się, że jest on pod wpływem alkoholu, zaczęli go szarpać i przewrócili na ziemię. Potem przeszukali mu kieszenie i ukradli dwa telefony komórkowe.
Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze ustali, co stało się z jednym ze skradzionych aparatów. Kolejne czynności doprowadziły ich do sprawców rozboju. Stróże prawa, kiedy tylko poznali miejsce, gdzie mogą przebywać, zatrzymali ich. 28-letnia Monika J. oraz 25-letni Marcin K. trafili do policyjnego aresztu.
Kobieta i mężczyzna byli już notowani za różne przestępstwa. W prokuraturze obydwoje usłyszeli zarzut za rozbój. Teraz mogą trafić za kratki nawet na 12 lat.
mb/KSP