Wyszedł z więzienia i wrócił do przestępstwa
Policjanci z wydziału ruchu drogowego po krótkim pościgu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież bramy wjazdowej oraz metalowych elementów dwóch garaży. Policję zaalarmował przypadkowy świadek zdarzenia. 25-letniemu Michałowi S. za kradzież grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj popołudniu w Skrzeszewie. Przypadkowy świadek kradzieży, do której doszło na terenie jednej z prywatnych posesji, zauważył trzech mężczyzn kradnących metalowe przedmioty. Kiedy sprawcy zorientowali się, że są obserwowani, wsiedli do samochodu i zaczęli uciekać. Ruszył za nimi świadek zdarzenia, który jednocześnie przez telefon informował oficera dyżurnego policji o ich kierunku ucieczki.
W pościg za polonezem ruszyli policjanci z drogówki. Dogonili samochód na terenie Legionowa i zatrzymali kierowcę. Trzech pasażerów auta zdołało uciec, wyskakując podczas pościgu z pojazdu.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 25-letni Michał S. był już notowany za inne przestępstwa. Kilka tygodni temu wyszedł z więzienia, gdzie „odsiadywał” 3-letni wyrok za napaść na policjanta. Ponadto w chwili zatrzymania kierował samochodem po spożyciu alkoholu i bez wymaganych uprawnień. Jak się okazało nigdy nie miał prawa jazdy.
Tym razem Michał S. odpowie za kradzież – za to przestępstwo może trafić do więzienia nawet na 5 lat. Zatrzymanie trzech pozostałych osób, jest tylko kwestią czasu.
Z ustaleń policjantów wynika, że dwuskrzydłowa brama oraz część metalowych elementów garaży trafiły wcześniej do jednego z punktów skupu złomu, gdzie zostały przewiezione większym samochodem. Ostatniego „kursu” polonezem sprawcy nie zdążyli już zrealizować.
rsz/KSP