Rzucił płytą z wiaduktu
Niebezpieczna zabawa pewnego 15-latka mogła zakończyć się tragicznie dla osób jadących nową obwodnicą Mińska Mazowieckiego. Młodzieniec postanowił zrzucić z wiaduktu betonową płytę. Trzech kierowców najechało na kawałki betonu leżące na jezdni. Poza uszkodzeniami układów jezdnych, zawieszenia i kół, nikomu nic się nie stało. Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia uczestników ruchu, 15-latek odpowie teraz przed sądem rodzinnym.
Późnym wieczorem policjantów z wydziału ruchu drogowego wezwano na nową obwodnicę Mińska Mazowieckiego, gdzie w okolicy Starej Niedziałki doszło do uszkodzenia trzech samochodów. Kierowcy wytłumaczyli policjantom, że najechali na leżące na jezdni kawałki betonowej płyty.
W pościg za ewentualnym sprawcą, który urządził sobie niebezpieczną zabawę, udał się naczelnik wydziału do spraw nieletnich wspólnie z zastępcą naczelnika wydziału ruchu drogowego. Podczas patrolu rejonu obwodnicy, policjanci odnaleźli nastolatka, który przyznał się, że to on rzucił na jezdnię betonową płytę. Był nim 15-letni mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma prawie 0,25 promila alkoholu w organizmie.
Podczas rozmowy z mundurowymi nieletni przyznał się, że po wypiciu piwa, wziął betonową płytę, którą następnie roztrzaskał o asfalt. Nie potrafił wyjaśnić, co go skłoniło do tak niebezpiecznej zabawy. 15-latek został już przesłuchany w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego – spowodowania zagrożenia utraty życia lub zdrowia przejeżdżających obwodnicą kierowców. Oceną tego zachowania zajmie się teraz sąd rodzinny.
Policjanci apelują do młodzieży o zachowanie rozsądku w swoich zabawach i ocenę skutków takich zachowań, zanim dojdzie do tragedii. Policjanci będą wyciągać konsekwencje wobec wszystkich osób, które będą łamać prawo bądź próbować naruszać ład i porządek publiczny w rejonie obwodnicy.
dn/as