Pijany, bez uprawnień, bez dokumentów jechał kradzionym samochodem
Policjanci z Bielan zatrzymali 29-letniego mężczyznę, który poruszał się nocą swoim samochodem bez włączonych świateł mijania. Styl jazdy kierowcy utwierdził policjantów w przekonaniu, że kierowca jest nietrzeźwy. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów, nie miał nawet uprawnień do prowadzenia pojazdów, a volkswagena najprawdopodobniej ukradł kilka minut wcześniej.
W środku nocy, patrolujących ulicę Wrzeciono, bielańskich mundurowych, zaniepokoił młody mężczyzna, który siedział za kierownicą volkswagena. Kierowca wyraźnie nie dawał sobie rady z prowadzeniem pojazdu, ponadto nie miał włączonych świateł mijania. Taki styl jazdy utwierdził policjantów w przekonaniu, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Mundurowi postanowili zatrzymać kierowcę.
Patrolowcy zatrzymali samochód na ulicy Przy Agorze. Kierowcę poddano badaniu stanu trzeźwości. Badanie wykazało, że 29-latek miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie okazał kontrolującym prawa jazdy, gdyż takie uprawnienia nie zostały mu nigdy wydane. Dowodu rejestracyjnego ani polisy ubezpieczeniowej także nie miał. Andrzej S. trafił do izby wytrzeźwień, a samochód na policyjny parking.
Kilka godzin później do komendy zgłosił się pokrzywdzony, który złożył zawiadomienie o kradzieży swojego pojazdu. Okazało się, że Andrzej S. wszedł do mieszkania znajomych, do pokoju, w którym spał pokrzywdzony i zabrał mu kurtkę z kluczykami, okularami i dwiema nawigacjami.
Wszystko wskazuje na to, że 29-letni Andrzej S. będzie odpowiadał za kradzież pojazdu o wartości 11 000 złotych, kurtki z zawartością o wartości 1 300 złotych, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz kierowanie bez uprawnień i wymaganych dokumentów.
eb/ij