Dzielnicowi ustalili, wywiadowcy zatrzymali
Dzielnicowi z Ursynowa podejrzewali młodych mężczyzn o posiadanie narkotyków. Zauważyli, że gromadzą się późnym wieczorem pod jednym z bazarków. Swoje ustalenia przekazali wywiadowcom z Mokotowa. Ci mając to miejsce pod szczególnym nadzorem, wieczorem zatrzymali 20 i 22-latka za nieprzestrzeganie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Dzielnicowi z Ursynowa kontrolując swój rejon, zauważyli niepokojącą ich sytuację. Pod jednym z bazarków, późnym wieczorem gromadzili się młodzi mężczyźni. Policjanci podejrzewali, że może to być związane jest z narkotykowym procederem. Swoje spostrzeżenia przekazali mokotowskim wywiadowcom, którzy od razu zajęli się sprawą.
Nieoznakowany patrol miał wskazane przez dzielnicowych miejsce, które objął szczególną uwagą. Niebawem potwierdzili już przypuszczenia kolegów z Ursynowa. Przed wejściem na plac targowy, podczas wieczornej kontroli, funkcjonariusze zauważyli dwóch młodych mężczyzn. Najwyraźniej na kogoś czekali. Wywiadowcy obserwowali, jak do stojących podchodzi kolejna osoba. Wtedy też postanowili poznać powód spotkania, w tym miejscu.
Mężczyźni byli zaskoczeni na widok policyjnych legitymacji. Policjanci 22-letniemu Mateuszowi T. odebrali marihuanę. Schował ją za paskiem spodni sądząc, że prawda nie wyjdzie na jaw. Do tego był nietrzeźwy. Badanie wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Kolejne narkotyki funkcjonariusze znaleźli u 20-letniego Karola W. Ten, susz schował w kieszeni. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Młodzi mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Posiadali przy sobie marihuanę, wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. O ich losach zadecyduje prokurator. Może im grozić kara nawet do 3 lat więzienia.
dt, ao