Wpadli na głupi pomysł i włamali się do sklepu
Policjanci z Pragi Południe zatrzymali dwóch włamywaczy. Mężczyźni włamali się do pawilonu handlowego, skąd ukradli chipsy i słodycze. Marcin T. powiedział policjantom, że wpadł na głupi pomysł i postanowił wybić szybę w sklepie i ukraść słodycze. Pomógł mu w tym jego 21-letni kolega. Dwóch 21-latków usłyszało zarzut kradzieży z włamaniem. Sprawcy poddali się dobrowolnie karze. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z referatu patrolowego kilka minut po 01:00 otrzymali informację o włamaniu do pawilonu handlowego. Natychmiast pojechali na miejsce i ustalili rysopisy sprawców. Kilka minut później policjant pełniący służbę ze strażnikiem miejskim, zauważył dwóch mężczyzn, których wygląd odpowiadał ustalonym rysopisom. Mężczyźni zostali zatrzymani i przyznali się do dokonania włamania. Po przeszukaniu, policjant znalazł przy nich pochodzące z włamania artykuły spożywcze. Badanie trzeźwości wykazało, że zatrzymani mężczyźni mają w organizmie po 1,2 promila alkoholu. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Pokrzywdzony wycenił straty na około 300 złotych.
Dalsze czynności w tej sprawie wykonali policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu, którzy przedstawili zatrzymanym mężczyznom zarzut ykradzieży z włamaniem. Marcin T. tłumacząc swoje zachowanie, powiedział funkcjonariuszom, że włamał się do sklepu, ponieważ wpadł na taki głupi pomysł. Obaj mężczyźni poddali się dobrowolnie karze. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
kz/pp