Skradzionymi pieniędzmi spłacono kredyt
Mieszkaniec Karczewa, stracił prawie 7 tysięcy złotych, bo zaufał swoim dwóm kolegom i pochwalił się przed nimi posiadanymi przy sobie pieniędzmi. Policjanci ustalili podejrzanych o tę kradzież. W międzyczasie jeden z nich zdążył już spłacić bankowy kredyt. Przestępstwo, którego dopuścili się mężczyźni zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Przed kilkoma dniami do komisariatu policji w Karczewie zgłosił się mężczyzna, który jak stwierdził został okradziony z 7 tysięcy złotych. Funkcjonariusze szczegółowo ustalili, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia. Okazało się, że tego dnia poszkodowany mężczyzna powiedział swoimi kolegom o posiadanej przy sobie gotówce, którą zarobił. Jak oświadczył, znajomym pokazał pieniądze, bo uważał że może im zaufać.
Spotkanie kolegów skończyło się na wspólnym spożywaniu alkoholu, po którym mężczyzna zasnął. Po przebudzeniu stwierdził, nie tylko nieobecność kolegów, ale również gotówki, która zniknęła z kieszeni jego spodni.
Policjanci szybko ustalili „kolegów” poszkodowanego. Okazało się, że jeden z nich zdążył już ze skradzionych pieniędzy, spłacić bankowy kredyt. Mundurowi z komisariatu w Karczewie, zatrzymali i postawili już zarzuty 49-letniemu Maciejowi K. Zatrzymanie drugiego podejrzanego jest tylko kwestią czasu.
Przestępstwo, o które są podejrzani mężczyźni zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
js/ij