Najpierw Kopernik, teraz wiata przystankowa
We wrześniu zeszłego roku wspięli się na pomnik Mikołaja Kopernika i zdjęli z niego „Sferę”. Z „elementem naukowym” poszli na kebab do pobliskiego baru. Tym razem było bardzo podobnie. Łukasz D. i Filip L. po wybiciu szyby w wiacie przystankowej również poszli posilić się do restauracji. Tam zostali zatrzymani przez policjantów z Bielan. Młodym mężczyznom zostały przedstawione zarzuty za uszkodzenie mienia.
Do zdarzenia doszło na ulicy Pułkowej. Dwóch pijanych młodych mężczyzn kopało w wiatę przystankową i wybiło w niej szybę. Świadkiem tego był student, który akurat wracał do domu i to on powiadomił policję i na bieżąco informował funkcjonariuszy gdzie obecnie znajdują się młodzi wandale. Mundurowi zatrzymali Łukasza D. i Filipa L. pod restauracją przy ulicy Pułkowej. Obaj koledzy byli pijani.
Jeden z mężczyzn trafił do izby wytrzeźwień, drugi do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu danych obu sprawców wyszło na jaw, że we wrześniu zeszłego roku wspięli się na pomnik Mikołaja Kopernika i zdjęli z niego „Sferę”. Wówczas zostali zatrzymani przez śródmiejskich policjantów.
Dochodzeniowcy z Bielan już przedstawili im zarzuty za uszkodzenie mienia. Przedstawiciel ZTM-u wycenił straty na 276 złotych. Teraz 19-letniemu Łukaszowi D. i 18-letniemu Filipowi L. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
kz/eb