Nastolatkowie 9 razy włamali się do skrzynek pocztowych
Dwóch 14-latków od kilku miesięcy włamywało się do skrzynek pocztowych przy ulicy Bieniewickiej i wyjmowało z niej korespondencję. Młodzi ludzie liczyli, ze w środku znajdą pieniądze. Koledzy zostali zatrzymani przez policjantów z Bielan, którzy przedstawili im aż dziewięć zarzutów. Teraz zajmie się nimi sąd rodzinny i nieletnich.
Ten przestępczy proceder trwał od czerwca zeszłego roku. Dwóch 14-latków co najmniej kilka razy włamało się do skrzynek pocztowych w bloku przy ulicy Bieniewickiej. Młodzi ludzie scyzorykiem podważali zamki skrzynek i wyjmowali z niej korespondencję. Chłopcy po przeczytaniu listów i kartek kładli je na skrzynkach albo wyrzucali. Liczyli na to, że środku znajdują się pieniądze.
Lokatorzy z bloku przy ulicy Bieniewickiej poinformowali bielańskich policjantów z wydziału do spraw nieletnich, że od kilku miesięcy ktoś włamywał się do ich skrzynek i wyjmował z nich korespondencję. Zaledwie kilku dni potrzebowali policjanci aby ustalić, że za włamaniami stoi dwóch 14-latków. 14-letni Bartosz i 14-letni Marek zostali zatrzymani. Chłopcy zostali przesłuchani w charakterze sprawców . Policjanci przedstawili im w sumie 9 zarzutów. Młodzi ludzie narazili lokatorów i administrację na straty sięgające prawie 700 złotych. Sprawą nieletnich wkrótce zajmie się sąd rodzinny.
eb