Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Poprosił o pomoc, a potem oszukał

Data publikacji 16.04.2012

Policjanci z Mokotowa ustalili 21-latka podejrzewanego o oszustwo. Młody mężczyzna zaczepił na ulicy rowerzystę i poprosił o pomoc. Potem zaproponował kupno sygnetów, które miały być ze złota. Okazało się, że biżuteria wykonana jest z innego metalu, a nabywca stracił ponad 700 złotych. 21-latkowi, który został tymczasowo aresztowany przez sąd grozi kara do 8 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło na początku marca w rejonie ulicy Taśmowej. Młody mężczyzna zaczepił rowerzystę i poprosił go o pieniądze na jedzenie dla dziecka i benzynę. Kiedy otrzymał kilkadziesiąt złotych, stwierdził że może mu sprzedać po atrakcyjnie cenie cztery sygnety ze złota. Mężczyzna początkowo odmówił, ponieważ nie miał przy sobie większej kwoty. Jednak po krótkiej chwili zgodził się na transakcję i pobrał z bankomatu 700 złotych.

Kiedy okazało się, że zakupione przez mężczyznę sygnety są z innego metalu, pokrzywdzony zgłosił sprawę mokotowskim policjantom. Funkcjonariusze po analizie zdarzenia ustalili, że związek z nim może mieć 21-letni obywatel Rumunii, który w tym czasie był widziany w tym rejonie. Mężczyzna wpadł na terenie Wielkopolski.

21-latek został przesłuchany. W prokuraturze usłyszał zarzut za oszustwo, do którego się przyznał. Teraz może trafić za kratki nawet na 8 lat. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.

mb, mm

Powrót na górę strony