Niszczył lusterka w samochodach
Śródmiejscy policjanci zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o zniszczenie lusterek w dwóch samochodach. Świąteczny wieczór Kamil B. spędził w izbie wytrzeźwień, a dziś usłyszy zarzuty zniszczenia mienia. Za taki czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Tuż przed 23:00 policjanci zostali wezwani na Pl. Żelaznej Bramy. Pod numer alarmowy zadzwoniła kobieta i powiedziała, że ktoś przywłaszczył jej telefon komórkowy. Policjanci pojechali na miejsce. Tam czekała już pokrzywdzona. Powiedziała, że siedząc na jednej z ławek prawdopodobnie wypadł jej telefon. Kiedy zorientowała się, wróciła na miejsce i zaczęła szukać komórki. Na ławce siedziała jednak już grupa mężczyzn, więc dziewczyna podeszła i zapytała o zgubę. W tym momencie jeden z mężczyzn zaczął uciekać, po drodze kopiąc w lusterka zaparkowanych w pobliżu mitsubishi i forda.
Policjanci zaczęli szukać mężczyzny. Namierzyli go przecznicę dalej. Kamil B. (26 l.) został zatrzymany. Mężczyzna był nietrzeźwy, ale przyznał się policjantom, że zniszczył lusterka. Telefonu przy nim nie znaleziono. Mężczyzna został przewieziony do komendy przy ul. Wilczej. Badanie alkomatem wykazało 1,95 promila alkoholu. Kamil B. trafił więc do izby wytrzeźwień. Dzisiaj mężczyzna zostanie przesłuchany i wówczas usłyszy zarzuty zniszczenia mienia.
ah/ij