Komendant z Piaseczna, po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca poloneza zatrzymany w miejscowości Kąty. 26-letni Marcin W. jechał całą szerokością jezdni, nie zwracając uwagi na innych uczestników ruchu drogowego. Niebezpieczną podróż przerwał mu komendant powiatowy Policji w Piasecznie, który jechał po służbie prywatnym samochodem. Teraz mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
W sobotę wieczorem komendant powiatowy Policji w Piasecznie, jadąc po służbie prywatnym samochodem w miejscowości Kąty zauważył, jak całą szerokością drogi krajowej nr 79, jedzie kierowca polonezem. Zachowanie kierowcy wyraźnie wskazywało na stan nietrzeźwości.
Gdy komendant był już blisko poloneza, ten wykonując gwałtowny skręt o mało nie doprowadził do kolizji. Komendant zareagował błyskawicznie, zmuszając kierującego polonezem do zjechania na pobocze i zatrzymania auta. Takie zachowanie kierowcy nie mogło pozostać bezkarne. Telefonicznie komendant wezwał na miejsce policyjny patrol z komisariatu w Górze Kalwarii, który sprawdził stan trzeźwości mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie 26-letniego Marcina W.
Mężczyźnie grozi odpowiedzialność za jazdę w stanie nietrzeźwości. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
hkk/ij