Zaatakowali na ulicy wracających z imprezy
Dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali cztery osoby wracające z klubokawiarni zatrzymali „na gorąco” policjanci śródmiejskiej patrolówki. Zarówno pokrzywdzeni, jak i sprawcy byli nietrzeźwi. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty pobicia. Za ten czyn grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ze Śródmieścia patrolowali okolice ul. Świętokrzyskiej. Około 2.40 nad ranem przejeżdżając zauważyli szarpaninę. Natychmiast zareagowali i dobiegli do grupy osób. Jak się okazało dwóch mężczyzn biło dwóch innych. Na miejscu były również dwie kobiety. Policjanci próbowali rozdzielić atakujących, ale ci nie reagowali na polecenia. W końcu odciągnęli agresywnych mężczyzn od ofiar.
Jak się okazało podczas ustalania faktów, czteroosobowa grupa (2 mężczyzn i dwie kobiety) wyszła z klubokawiarni. Kiedy szli, w pewnym momencie bez powodu zostali zaatakowani przez trzech nieznanych im mężczyzn. Po chwili jeden z napastników uciekł, a na miejscu pojawiła się załoga policji.
Funkcjonariusze zatrzymali Mateusza R. (23 l.) i Jarosława K. (27 l.). Obaj byli pod wpływem alkoholu. Mężczyźni trafili do komendy przy ul. Wilczej. Badanie alkomatem wykazało u Mateusza R. – 0,6 promila alkoholu. Jego kolega miał prawie dwa promile. Jarosław K. trafił do izby wytrzeźwień, Mateusz R. do policyjnej izby zatrzymań.
Obu mężczyznom przedstawiono zarzuty pobicia.
ah, mm