Nie wiadomo, kto kierował
Jazda wężykiem, zamiana na miejsca w renault – tak wyglądał nocny powrót do domu trzech młodych mężczyzn. Wszyscy zostali zatrzymani przez śródmiejskich policjantów. Żaden z nich nie chciał przyznać się do kierowania autem. Policjanci ustalają, który z mężczyzn odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
Około 1.00 w nocy śródmiejski patrol zauważył renault wyjeżdżające z dyskotekowego parkingu przy Al. Niepodległości. Policjanci podejrzewali, że kierowca auta może być nietrzeźwy. Po skręcie z Armii Ludowej, policjanci chcieli zatrzymać auto do kontroli, ponieważ zauważyli, że samochód jedzie wężykiem, a w środku ma miejsce poruszenie. Kiedy podjechali do pojazdu, który się zatrzymał, na miejscu kierowcy nie było nikogo. W aucie siedziało jednak trzech młodych mężczyzn.
26-letni Rafał N., 23-letni Kamil P. i 28-letni Ireneusz S. zostali zatrzymani. Żaden nie przyznawał się do kierowania renault.
Mężczyźni trafili do komendy przy ul. Wilczej. Badanie wykazało od 1,5 do 2,3 promila w ich organizmach. Wszyscy trafili do izby wytrzeźwień. Śródmiejscy policjanci będą ustalali, który z mężczyzn kierował autem. Temu zostaną przedstawione zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości.
ea/ah