Czarna damka i sądowy zakaz za jazdę po „kielichu”
Dwa karne zarzuty usłyszała 53-letnia Katarzyna S, która włamała się do jednego z domów w Halinowie i ukradła rower. Kobieta oprócz popełnionego włamania, odpowie też za złamanie sądowego zakazu, bo zgodnie z wyrokiem za wcześniejszą jazdę po alkoholu, nie miała prawa jeździć rowerem. Katarzyna S. przyznała się do popełnionych przestępstw i dobrowolnie poddała się karze.
Na jednej z posesji w Halinowie miało miejsce włamanie. Złodziej wybił szybę w domu, później wszedł do środka i wyprowadził rower. Wyjaśnieniem sprawy zajęli się policjanci z zespołu kryminalnego. W kręgu podejrzanych znalazła się 53-letnia Katarzyna S, która pod opisywanym adresem wynajmowała kiedyś pokój.
Policjanci szybko ustalili nowy adres podejrzewanej kobiety. Podczas przeszukania posesji w gminie Halinów odnaleziono skradziony wcześniej rower. Była nią czarna damka warta kilkaset złotych. Jednoślad zwrócono właścicielowi, a Katarzyna S. trafiła do policyjnego aresztu.
Kobieta popełniła nie tylko przestępstwo kradzieży z włamaniem. Wsiadając na rower i uciekając nim z miejsca przestępstwa, złamała sądowy zakaz. Jakiś czas temu była zatrzymana podczas policyjnej kontroli, jadąc rowerem po alkoholu. Katarzynie S. przedstawiono zarzuty. Kobieta przyznała się i dobrowolnie poddała karze pozbawienia wolności w zawieszeniu i pieniężnej grzywnie.
dn, mm