Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamywacze wpadli na gorącym uczynku

Data publikacji 09.01.2012

Kryminalni z Mińska Mazowieckiego zatrzymali dwóch mężczyzn, Mirosława M.(l.59) i Edwarda D. (l.37), którzy włamali się do prywatnego garażu przy ulicy Kolejowej. Złodzieje nie zdążyli uciec przed policyjnym pościgiem. Kryminalni odzyskali fanty, a dwójce włamywaczy przedstawiono zarzuty popełnienia kradzieży z włamaniem. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni zdobyli informacje, świadczące o tym, że w mieście pojawili się złodzieje. Policjanci wiedzieli, że mogą używać samochodu marki cinquecento do przewożenia fantów. Kryminalni rozpoczęli poszukiwania wytypowanego wcześniej auta. Złodzieje nie przeczuwali, że tego dnia będą mieć pecha.

Nieoznakowany radiowóz jechał właśnie na wysokości garaży przy ulicy Kolejowej, kiedy policjanci zobaczyli tam srebrne cinquecento na obcych tablicach rejestracyjnych. Przy samochodzie pojawiło się dwóch mężczyzn, którzy zapakowali do auta elektronarzędzia i odjechali w kierunku ulicy Sosnkowskiego. Kryminalni ruszyli w pościg.

Złodziejom nie udało się zgubić policyjnego radiowozu. Kryminalni zajechali im drogę na ulicy Dźwigowej. Do akcji włączyli się też policjanci z drogówki. W samochodzie zabezpieczono fanty i inne narzędzia, które mogły służyć włamywaczom do popełniania przestępstw. Policjanci sprawdzili też garaż, z którego pochodziły skradzione przedmioty. Okazało się, że złodzieje odgięli blachę i w ten sposób wynieśli ze środka swoje łupy

Do aresztu trafiło dwóch mężczyzn podejrzanych popełnienie włamania - 59-letni Mirosław M. pochodzący z Warszawy i 37-letni Edward D. mieszkaniec Olsztyna. Obydwaj usłyszeli zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem. Okazało się, że wcześniej byli już skazywani za podobne przestępstwa. Odpowiedzą teraz za włamanie w warunkach recydywy. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec nich dozór Policji.

dn, mm

Powrót na górę strony