Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podawał się za syna lekarki i okradał starsze osoby

Data publikacji 29.12.2011

Policjanci z Woli zatrzymali oszusta wyłudzającego pieniądze od starszych osób. Paweł Z. podając się za syna lekarki wchodził do mieszkań. Informował, że banknoty z emerytury mają błędną serię i należy je natychmiast wymienić. Przyglądał się, gdzie pokrzywdzeni mają schowaną gotówkę i bez skrupułów po chwili ich okradał. W ciągu kilku miesięcy oszukał osoby na prawie 50 tys. złotych. Wpadł w ręce policji, kiedy po raz kolejny usiłował podstępem zdobyć gotówkę. Wczoraj usłyszała 7 zarzutów usiłowania oszustwa i kradzieży. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Tuż po 13.00 pracownicy banku przy ul. Jana Pawła II zaalarmowali policję. Mieli podejrzenie, że może dojść do przestępstwa. Do banku zgłosiła się starsza kobieta w towarzystwie młodego mężczyzny. Chcieli podjąć z konta 12 tys. złotych. Kiedy młody chłopak zwracał się do kobiety babciu, to wzbudziło podejrzenie pracownika banku. Kobieta jest znaną klientką w ich oddziale i wiedzieli, że nie ma żadnej rodziny, a do rachunku ustanowionego ma pełnomocnika. W czasie, gdy przygotowywano dokument do wypłaty gotówki wezwano patrol policji.

Na terenie placówki bankowej zatrzymano 30-letniego Pawła Z. i przewieziono do komendy przy ul. Żytniej

Jak wynika z ustaleń wolskich policjantów z wydziału zwalczającego przestępstwa przeciwko mieniu, mężczyzna dokonał co najmniej kilkunastu przestępstw na terenie Woli. Za każdym razem działał podobnie. Pukał do drzwi lokatorów, przedstawiając się, jako syn lekarki, u której leczą się pokrzywdzeni. Informował, żeby banknoty z ich emerytur mają błędną serię i należy je natychmiast wymienić. W ten podstępny sposób „odkrywał” kryjówkę z pieniędzmi pokrzywdzonych i po chwili ich okradał. Kiedy dowiadywał się, że osoby pieniądze trzymają w banku, oferował pomoc w ich wypłacie i wymianie gotówki. Razem z nimi szedł do banku. Po otrzymaniu pieniędzy mężczyzna znikał. W ten sposób oszukał osoby na prawie 50 tys. złotych.

Paweł Z. był już wcześniej karany za tego typu przestępstwa na terenie woj. małopolskiego. Ma do odbycia karę 3 lat i 6 miesięcy w zakładzie karnym.

Wczoraj usłyszał 7 zarzutów ( jeden z usiłowania oszustwa, a 6 z kradzieży mieszkaniowych). Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Śledczy zwrócili się z wnioskiem o zastosowanie wobec 30-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Za ten czyn grozi kara 8 lat pozbawienia wolności

Policjanci nie wykluczają, że 30-latek usłyszy w tej sprawie kolejne zarzuty. Apelujemy do wszystkich osób, które mogły paść ofiarą Pawła Z. o zgłaszanie się do Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV bądź najbliższej jednostki Policji. Przestrzegamy także inne osoby, zwłaszcza starsze i samotnie zamieszkujące, aby nieznajomym nie otwierały drzwi do mieszkań. Poprośmy o pomoc sąsiadów, którzy przyjdą nam z pomocą i zaalarmują policjantów. Nie dajmy szansy przestępcom, którzy za wszelką cenę chcą wzbogacić się naszym kosztem.

ea/jb
 

Film 01


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik 01 (format flv - rozmiar 3.94 MB)

Powrót na górę strony