50 tysięcy pozostało w banku
29-letnia Monika P., 25-letni Mateusz M. i 24-letni Piotr G. decyzją prokuratury będą musieli trzy razy w tygodniu stawiać się w jednostkach Policji w ramach zastosowanych wobec nich dozorów. Cała trójka wpadła w ręce policjantów z wydziału do zwalczania przestępczości gospodarczej i korupcji. Osoby te posłużyły się fałszywymi dokumentami i w ten sposób chciały wyłudzić z banku 50 tysięcy złotych.
Do policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępstw gospodarczych dotarła kolejna informacja o osobach, które mogą chcieć oszukać bank i wyłudzić z niego pieniądze.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania. Błyskawicznie poczynili wszystkie niezbędne ustalenia i sprawdzenia operacyjne. Bardzo szybko wpadli na trop kobiety i dwóch mężczyzn. Z policyjnych informacji wynikało, że 29-letni Monika P., 25-letni Mateusz M. i 24-letni Piotr G. przedłożyli w banku sfałszowane zaświadczenia potwierdzające zatrudnienie i wysokość zarobków. Wydawało się im, że nikt nie odkryje ich oszustwa. Byli dość zaskoczeni, kiedy tuż przed dopełnieniem ostatnich formalności, przed samym podpisaniem umowy i wypłatą gotówki zostali zatrzymani.
Policjanci po zgromadzeniu kompletnego materiału dowodowego doprowadzili zatrzymanych do prokuratury, tam cała trójka usłyszała zarzuty. Wszyscy zostali objęci dozorami trzy razy w tygodniu. Za oszustwo może grozić do 8 lat pozbawienia wolności.
dt, jw